8 stycznia 2011

I love second hand

Pozazdrościłam wam zakupowego szaleństwa i kilka dni temu postanowiłam pochodzić po najbliższych ciucholandach. Już dawno mnie nie widzieli w tego typu sklepach. W moim mieście jest bardzo duża hurtownia używanej odzieży, dlatego dostawy mamy dość często i nieregularnie. Trafiłam akurat na jedną w malutkim nowo otwartym sklepiku na moim osiedlu. Oto efekt:


T-shirt, jacket, shirt 1, shirt 2 - second hand



 (nie zdążyłam uprasować, przepraszam)


Najbardziej jestem dumna z futrzanej kurteczki - futro sztuczne (mam nadzieje) i koszuli w kropki.
Kupiłam też kosmetyczkę Diora która jeszcze nie wyschła po praniu więc brak jej zdjęć.

Suma zakupów wynosi: 52 zł

3 komentarze:

  1. mnie też najbardziej podobają się futerko i kropeczki sh to prawdziwa skarbnica inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Futerko jest boskie i wygląda(jest?) jak sztuczne więc super.Bardzo fajny i różnorodny blog; )
    Pozdrawiam, Inka.

    http://inkainlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Yes, second hand is a cool thing

    xx

    OdpowiedzUsuń